Kredyt walutowy czy rodzina na swoim

Komisja Nadzoru Finansowego robi wszystko by wyeliminować z Polski tak popularne kredyty walutowe. Dziś jest ich ponad 300 tysięcy a suma zadłużenia wynosi ponad 165 miliardów złotych czyli niemal dwukrotnie więcej niż kredytów hipotecznych w złotówkach. Zdaniem części ekonomistów w przypadku kolejnego zamieszania na rynku finansowym oraz mieszkaniowym może to wywrócić nasz system bankowy. Z drugiej strony kredyty walutowe to rata niższa o co najmniej kilkanaście procent a przy niskich zarobkach młodych Polaków liczy się każda złotówka. Poza tym rząd zamierza zlikwidować program rodzina na swoim a wtedy kredyty walutowe pozostaną jedyną szansą na niższą ratę. Kłopoty finansowe trudno jest przewidzieć lecz oczywiste jest to że kraje Eurolandu są w tej chwili w bardzo dużej recesji i ta sytuacja się nie zmieni. To powinno wpłynąć z jednej strony na słabość euro. A z drugiej strony Europejski Bank Centralny napewno w tej sytuacji nie będzie podnosił stopę procentową. W tym sensie można liczyć cały czas na niższe oprocentowanie i na osłabienie kursu euro wobec złotówki. W tej sytuacji kredytobiorca wygrywa dwa razy. Raz bo płaci niższe raty a dwa to to że stoi przed ogromną szansą że kredyt w części spłaci się sam. Jednak ten tryb myślenia może okazać się czystą spekulacja. A mianowicie jest duże prawdopodobieństwo że ten scenariusz się zrealizuje ale jest też możliwość że nie i wtedy kredytobiorca będzie miał problem. Takie rozwiązanie jest dobre dla osób świadomych, dla osób które posiadają wiedzę ekonomiczną i wiedzą co się może stać. Większość jednak osób które zaciągają kredyty hipoteczne takiej wiedzy po prostu nie posiada. Niższa rata dzisiaj nie oznacza zawsze. Polska gospodarka też ma problemy. Mówi się coraz głośniej o problemach z długiem publicznym, z dziurą budżetową i możliwe jest że Polska może mieć jeszcze większe problemy a niżeli Euroland. Z tego względu wcale nie jest powiedziane że złoty będzie się umacniać lecz może się stać wręcz przeciwnie. Wtedy będzie problem może nie z ratami kredytowymi, bo rzeczywiście niskie oprocentowanie sprawia że mamy w miarę prawie cały czas dogodne odsetki, ale z rosnącym zadłużeniem przy kredycie hipotecznym i okaże się że mamy mieszkanie za 400 tysięcy i jesteśmy bankowi winni w przeliczeniu na złotówki 500 albo 550 tysięcy.
Więc jaki kredyt dzisiaj wybrać?
Większość ekspertów twierdzi że rodzina na swoim to jest najlepsze dzisiaj rozwiązanie jeśli chodzi o kredyt hipoteczny. Korzystać z tego programu trzeba jednak szybko ponieważ jak już wiadomo nie zabawi on na długo.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Kontakt   O Nas   Polityka Prywatności

Copyright 2010-2011 Tani Kredyt Hipoteczny