Author Archives: Admin

Kredyt hipoteczny i kłopoty z jego spłatą. Co robić?

Kredyt hipoteczny to duże wyzwanie i bardzo poważne zobowiązanie. Zaciągając kredyt hipoteczny powinniśmy się głęboko zastanowić czy będziemy w stanie go spłacić, no bo w bankach możemy przestraszyć się wielu rzeczy ale największy lęk sprawiają kłopoty związane ze spłatą kredytu hipotecznego.

Jak wiadomo, niektóre osoby muszą wydać na niego nawet po kilka tysięcy złotych. Jest to ogromne zobowiązanie w szczególności kiedy dorastają nam dzieci lub utraciliśmy stałe źródło dochodów. Tak więc co zrobić aby pokonać dopadające nas kłopoty ze spłatą kredytu hipotecznego? Rozwiązania – których jest mnóstwo – można znaleźć poniżej.

Wakacje kredytowe

Jednym z najpopularniejszych rozwiązań na gnębiące nas kłopoty ze spłatą kredytu są tzw. wakacje kredytowe. Wakacje kredytowe polegają na tym że bank zawiesza spłatę kredytu na miesiąc lub na dłużej. Poprzez co mamy okazje złapać finansowy oddech który powinien nam pomóc w dalszej spłacie kredytu.

Jednak co robić jeżeli już skorzystaliśmy z takich wakacji. Jedną z opcji jest po prostu wydłużenie sobie okresu kredytowania.

Wydłużenie okresu kredytowania kredytu hipotecznego

Wydłużenie sobie okresu kredytowania to nic innego jak pomniejszenie sobie miesięcznych rat kredytu hipotecznego. Jednak głęboko zastanówmy się przed skorzystaniem z tej opcji gdyż będziemy musieli spłacać kredyt w więcej lat, co w sumie przełoży się na to że w długim okresie zapłacimy więcej odsetek.

Kredyt hipoteczny w innym banku, czyli przeniesienie kredytu do innego banku

Następną opcją pomocy na kłopoty związane ze spłatą kredytu jest poszukiwanie tańszych opcji kredytowania w innych bankach. Czasami jest tak że rynkowy standard potrafi się zmienić przez co może udać nam się znaleźć tańszy kredyt. Jeżeli tak się stanie to wystarczy tylko przenieść kredyt hipoteczny z obecnego banku do tego nowego oferującego dogodną dla nas ofertę.

Konsolidacja kredytu hipotecznego

Mamy jeszcze jedną strategie która potrafi nam pomóc w kłopotach ze spłatami rat kredytu mieszkaniowego i jest nią kredyt konsolidacyjny. Kredyt konsolidacyjny to nic innego jak skup wszystkich kredytów które obecnie spłacamy w jeden kredyt. Innymi słowy wszystkie kredyty ratalne – te gotówkowe, samochodowe i hipoteczne – które posiadamy zamieniamy na jeden z niższą ratą. Niższe raty kredytu konsolidacyjnego powinny nam pomóc w spłacie zaciągniętych przez nas kredytów lecz oczywiście w sumie (czyli w długim okresie) zapłacimy bankowi większe odsetki.

Sprzedaż mieszkania lub jego wynajęcie

Czasami może okazać się że zaciągnęliśmy za duży kredyt hipoteczny. Wtedy możemy zdecydować się na sprzedanie naszego mieszkania lub jego wynajęcie. Ta opcja jest jedną z ostatecznych jednak dosyć często bywa tak że osoby które zdecydowały się na sprzedaż dużego mieszkania, zaciągnęły nowy kredyt hipoteczny na mniejsza mieszkanie które bezproblemowo spłacili.

Podsumowanie: co zrobić jeśli brakuje nam pieniędzy na spłatę kredytu hipotecznego?

Kredyty hipoteczne a ustawa antyspreadowa

Od 23 sierpnia w życie weszła w ekspresowym tempie, uchwalona przez sejm i podpisana przez prezydenta, tzw. ustawa antyspreadowa. Zgodnie z nią kredytobiorca zadłużony w obcej walucie (np. w szwajcarskim franku) będzie mógł spłacać raty w kasie lub przelewem walutą bezpośrednio kupioną w kantorze lub w innym banku gdzie kosztuje ona mniej. Według nowych przepisów bank nie będzie mógł żądać w takim przypadku dodatkowych opłat czy prowizji, nie będzie wymagał również aneksów do umowy za które pobierał poprzednio opłaty. Ponadto w umowie kredytowej będzie musiała zostać zapisana wartość spreadu po którym bank będzie sprzedawał klientowi walutę.

Ustawa antyspreadowa to ustawa która ma pomóc kredytobiorcom którzy zadłużyli się we franku szwajcarskim. Chodzi o to aby banki nie wyciągały od klienta więcej niż ten frank tak naprawdę kosztuje. Spread jest różnicą między kupnem waluty a sprzedażą dlatego ustawa antyspreadowa ma na celu umożliwienia klientowi spłacanie kredytu wymienionymi pieniędzmi z dowolnej instytucji (chodzi tu o kantor, internetowe platformy wymiany lub też inny bank).

Czy spread w bankach jest większy niż ten w kantorze?

Czasami tak. Faktycznie są banki które spread walutowy śrubują bardzo wysoko. Jednak istnieją kantory które oferują grupowe kupowanie polegające na zbieraniu dużej ilości osób chcących kupić franki, w ten sposób osoby spłacające kredyty we frankach są w stanie zejść bardzo głęboko ze swojej marży.

Kredyty hipoteczne a ustawa antyspreadowa

Najbardziej istotną zmianą jaką niesie ze sobą ustawa antyspreadowa to możliwość indywidualnej spłaty kredytu. Do tej pory można było spłacać samemu kredyt pod warunkiem wykonania aneksu do umowy, który często kosztował 300 zł lub więcej. Natomiast w tej chwili bank nie ma prawa pobierać takiej opłaty. Możemy taki aneks podpisać w dowolnej chwili i w wybranym momencie sobie te pieniądze spłacać. Mało tego w momencie kiedy nie będziemy mieli czasu spłacać rat kredytowych i szukać taniego franka (ponieważ np. wyjechaliśmy na wakacje) to możemy zlecić bankowi żeby od nas te pieniądze pobrał (np. z konta równowartość naszej raty przeliczył po swoim kursie bankowym). Jest to pewna elastyczność w porównaniu z poprzednimi przepisami kiedy w momencie podpisania aneksu do umowy byliśmy skazani do końca wywiązywać się z umówionej formy spłaty.

Należy zauważyć że ustawa antyspreadowa dotyczy wszystkich umów które do tej pory były zawarte, czyli kredytobiorcy którzy zaciągnęli kredyt we frankach szwajcarskich w 2005, 2006 czy później, również stają się osobami których ta ustawa obejmuje.

Problem z pozyskaniem franka?

Od niedawna dosyć głośno jest z brakiem franka w kantorach. Franka drukuje Bank Szwajcarii i nie drukuje go w jakiś ogromnych ilościach. Niektórzy z ekspertów twierdzą że taka sytuacja spowoduje wyższą cenę franka w kantorach przez co dosyć prawdopodobne jest że frank sprzedawany przez banki może się bardziej opłacać.

Gdzie znaleźć tanie franki?

Banki, często te które nie udzielają zbyt wielu kredytów walutowych mają znacznie niższe stawki gdyż nie są zainteresowane zarabianiem na dużych różnicach kursów, dlatego umożliwiają zakup waluty w rozsądnych cenach (porównywalnych nawet z tymi z kantorów). Niektóre banki oferują również możliwość zakupienia obcej waluty w danym banku, automatycznego ulokowania tych pieniędzy na bezpłatnym koncie walutowym i darmowego ich przelania do banku w którym mamy kredyt. Kolejna opcja odpowiednia jest dla tych którzy orientują się w świecie finansów i jest nią – platforma wymiany walut, czyli tzw. odpowiednikiem giełdy akcji. Wszystko odbywa się dokładnie tak samo jak na giełdzie akcji; po prostu logujesz się do swojego rachunku, składasz zlecenie zakupu waluty po kursie rynkowym, bądź takim który wskażesz (o ile znajdzie się sprzedający).

Franka możemy też kupić przez internetowe kantory i różnego rodzaju serwisy społecznościowe które oferują możliwość hurtowego zakupu walut na zasadzie zakupów grupowych.

Ustawa antyspreadowa wymusi na bankach konkurencyjność

Dzięki ustawie antyspreadowej, bank w umowie kredytowej jest zobowiązany poinformować jakie będą spready. W tym momencie jeśli podpisujemy nową umowę jesteśmy przez bank poinformowani ile wynosić będzie spread naszego kredytu.

Czy opłaca się teraz przewalutować kredyt z franka szwajcarskiego?

Wszyscy eksperci są tu zdecydowanie na nie. Dzisiejsza wartość franka jest mocno przewartościowana należy więc pamiętać że kredyty hipoteczne, bez względu na rodzaj waluty, są zaciągane na kilkanaście lat. Te w obcej walucie charakteryzują się tym że w chwili zaciągnięcia płacimy nieco niższe raty ponieważ taki jest sens pobierania kredytu walutowego. Zatem dzisiaj największym błędem byłaby próba zmiany franka na walutę krajową, gdyż musielibyśmy przejąć zobowiązanie nieproporcjonalnie wysokie do jej rzeczywistej wartości.

Co z kredytobiorcami w złotych?

Na koniec należy wspomnieć że od paru miesięcy w mediach bardzo głośno o osobach które zaciągnęły kredyt we frankach, a o wiele mniej o tych którzy posiadają kredyt w polskiej walucie. Jak wiadomo osób które zaciągnęły kredyt hipoteczny w złotych jest o wiele więcej, rosną też stopy procentowe, a co za tym idzie również raty kredytowe kredytów w złotych. Ogólnie kredytobiorcy posiadający zobowiązania w polskich złotych nie podejrzewali że im również raty będą rosnąć i że gdzieś istnieje takie niebezpieczeństwo. Jak wszystkie badania wskazują kredytobiorcy w złotówkach dalej płacą najwięcej.

Kredyt hipoteczny w CHF 2011

Kurs franka bije historyczne rekordy, a eksperci głoszą że cena szwajcarskiej waluty może jeszcze wzrosnąć. Dla osób które zaciągnęły kredyt hipoteczny w CHF oznacza to zdecydowanie wyższe raty kredytowe. Co zrobić jeżeli posiadamy kredyt we frankach, czy przewalutowanie to rozsądna decyzja, oraz co zrobić jeśli wartość mieszkania jest niższa od wartości spłacanego kredytu? O tym wszystkim w poniższym artykule.


Eksperci uważają że sytuacja którą odczuwamy jest sytuacją przejściową i nie zmieni się dopóki nie zostaną podjęte racjonalne decyzje polityczne zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych. Może to potrwać kilka miesięcy, ale i nawet kilkanaście. Wysoki kurs franka jest skutkiem dużego zamieszania w Stanach Zjednoczonych, związanego z podniesieniem limitu zadłużenia oraz ryzykiem obniżenia wiarygodności tego kraju, ale i też z problemami krajów strefy euro (w szczególności krajów południowych). Z tego względu każdy kto brał i będzie brał kredyt w walucie obcej musi mieć świadomość ryzyka walutowego które bierze na siebie, oraz świadomość tego że ten kredyt jest rozłożony na określoną liczbę lat. Pamiętajmy jednak że pod względem wysokości kredytowych rat, kredyty hipoteczne we frankach (mimo wzrostu wartości ich rat) są dalej korzystniejszą walutą finansowania aniżeli polski złoty.

Kredyt hipoteczny w CHF 2011 – informacje pomocnicze

Problem w spłacie kredytu we frankach?

Banki wypracowały mechanizmy i postępują w zakresie pomocy spłaty zaciągniętego kredytu bardzo racjonalnie. Niezależnie od rekomendacji Komisji Nadzoru Bankowego, które od dwóch lat są wiążące dla banków, już dzisiaj można spłacać waluty kredytowe bezpośrednio w walucie w której się zaciągnęło kredyt (czyli unikając tzw. spread walutowy). Dodatkowo banki samodzielnie oferują możliwość odłożenia spłat kapitałowych na termin od 3 do 12 miesięcy. Tym samym z jednej strony wydłużając okres spłaty, ale z drugiej strony dając oddech w trudniejszej sytuacji finansowej klienta.

Czy przewalutować kredyt we frankach?

Dzisiejsza wartość franka jest mocno przewartościowana i wynika z błędnych decyzji politycznych w zakresie polityki finansowej (zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w krajach strefy euro); krótko mówiąc frank nie jest tyle wart. Sytuacja którą dzisiaj obserwujemy jest nienaturalna i w końcu ulegnie stabilizacji (najprawdopodobniej w perspektywie kilkunastu miesięcy).

Należy więc pamiętać że kredyty hipoteczne, bez względu na rodzaj waluty, są zaciągane na kilkanaście lat. Te w obcej walucie charakteryzują się tym że w chwili zaciągnięcia płacimy nieco niższe raty ponieważ taki jest sens pobierania kredytu walutowego. Zatem dzisiaj największym błędem byłaby próba zmiany franka na walutę krajową, gdyż musielibyśmy przejąć zobowiązanie nieproporcjonalnie wysokie do jej rzeczywistej wartości. Tak jak w każdej nadzwyczajnej sytuacji trzeba się wykazać odrobiną zimniej krwi i ewentualnie negocjować z bankiem obniżenie bieżących zobowiązań.   

Wartość mieszkania jest niższa niż wartość kredytu?

Sprzedawanie nieruchomości poniżej zobowiązania na jakim ona jest wiązałoby się oczywiście z koniecznością dopłaty. Zatem nie ma potrzeby takich działań ponieważ byłoby to nerwowe i nieuzasadnione logicznie. Dodatkowo, pamiętajmy że bank nie jest zainteresowany takimi działaniami. Bank jest zainteresowany stabilną spłatą kredytu 15 czy 25-letniego i tak jak my również rozumie że sytuacja gospodarcza w której się znajdujemy jest tylko przejściowa. W tym przypadku, żeby nie doprowadzać do niewypłacalności (co wiązałoby się ze stratą dla samego banku), banki są bardzo skłonne do renegocjacji niektórych warunków kredytu hipotecznego.

Najtańsze kredyty hipoteczne

Najtańsze kredyty hipoteczne reklamuje prawie każdy bank. Jednak nie wszystko jest tak piękne i proste jak prezentują to telewizyjne reklamy. Chcąc znaleźć tani kredyt hipoteczny musimy uważnie czytać umowy i zwracać uwagę na długoterminowe oprocentowanie wybranego przez nas kredytu.

Banki stosują różne metody aby pozyskać klienta. Jedną z najczęściej stosowanych metod, mających na celu przyciągnięcie zainteresowania kredytobiorcy na tzw. “Najtańszy kredyt hipoteczny”, jest promocja niskiego oprocentowania kredytu. Jednak najniższe oprocentowanie kredytu nie zawsze jest najlepsze. O tym bardzo często przekonują się klienci nie czytający w pełni kredytowej umowy.

Niskie oprocentowanie kredytu – ale na jak długo?

Oprocentowanie kredytu to najważniejszy punkt umowy kredytowej. To od jego wysokości zależeć będą w dużej mierze koszty kredytu, a tym samym i wysokość spłacanych przez nas rat. Banki, zabiegając o klienta, reklamują niskie oprocentowanie kredytu. Jednak często okazuje się że to oprocentowanie jest tak niskie tylko przez pierwsze rok lub dwa okresu kredytowania. Z tego względy ważne jest aby przy wyborze kredytu na mieszkanie przede wszystkim sprawdzić na jakiej stopie referencyjnej i wysokości marży jest oparte proponowane dla nas oprocentowanie kredytu. Spłata kredytu hipotecznego trwa zazwyczaj od kilkunastu do 20, a nawet 30 lat. Dlatego jednoroczna promocja nie powinna mieć decydującego znaczenia, zwłaszcza gdy wiąże się z wyższą prowizją za udzielenie kredytu.

Jakby było tego mało oferowanie kredytu o niższym oprocentowanie to nie tylko krótko okresowa obniżka, ale również wyższe koszty jego refinansowania. Banki bardzo często nie informują klientów o koszcie związanym z refinansowaniem kredytu hipotecznego. Dzięki temu mają pewność że zostaniemy u nich z kredytem przez cały okres kredytowania. Dlaczego? Ponieważ przejście z kredytem do innego banku staje się praktycznie nieopłacalne w związku z wysokim kosztami zamknięcia tego kredytu.

Jak znaleźć najtańszy kredyt hipoteczny?

Jeżeli szukamy kredytu hipotecznego to przeszukujmy cały rynek. Nie polegajmy tylko na kredycie czy ofercie złożonej przez macierzysty bank w którym mamy konto. Oferta ta może być dobra i warto ją sprawdzić, ale inne banki mogą zaoferować lepszy kredyt, który jest bardziej dopasowany do naszych potrzeb.

Jeśli szukamy dobrego kredytu na mieszkanie to krytycznie weźmy pod uwagę walutę w jakiej chcemy ten kredyt zaciągnąć. Niektórzy wolą zaryzykować więcej i wybrać np. walutę obcą do finansowania zakupu nieruchomości; to się opłaciło wielu osobom które wzięły kredyty w latach 2004 – 2007, jednak już mniej tym którzy wzięli kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich w roku 2008. Wybierając kredyt walutowy bardzo ważne jest aby sprawdzić czy w umowie kredytowej będziemy mieli zapisaną kwotę kredytu (w walucie czy w złotych). Jeżeli w walucie to istnieje ryzyko że będzie ona przewalutowana w momencie wypłaty po innym kursie niż w dniu ustalania tej kwoty. Tak więc możemy otrzymać niższą kwotę niż tą jaką wnioskowaliśmy. Sprawdźmy również, czy w umowie kredytowej banku znajdują się zapisy o tym że bank może w każdej chwili sprawdzić – aktualną wycenę nieruchomości albo nasz status majątkowy. Pamiętajmy, że jeżeli ta realna wycena nieruchomości pogorszyła się to bank ma prawo do wypowiedzenia się z umowy. Sprawdźmy czy takie zapisy są, a jeśli są to dobrze je zinterpretujmy z prawnikiem albo z doradcą w banku.

Rata kredytu hipotecznego w CHF

W maju wartość pożyczek w walucie obcej wynosiła blisko 170 miliardów złotych. Jak wiadomo większą część tych pożyczek stanowią kredyty hipoteczne w CHF. Rata kredytów zaciąganych we franku wzrosła o kilkaset złotych jednak na razie banki nie żądają dodatkowych zabezpieczeń tych kredytów.

Kredyt walutowy czy złotówkowy

Gdy sytuacja na rynkach światowych była stabilna, czyli przed kryzysem światowym 2008 roku, polska waluta zdecydowanie się umacniała w stosunku do walut obcych. Notowania były rekordowo niskie, dzięki temu osoby posiadające kredyt denominowany w walutach były w komfortowej sytuacji. Do spłaty miały mniejsze kwoty niż wartość zaciągniętych kredytów. Dodatkowo podczas okresu spadkowego, wiele osób decydowało się na zaciągniecie kredytu w walucie w nadziei że ten trend się utrzyma. Niestety osoby te bardzo się przeliczyły i ich obecny dług jest zdecydowanie wyższy niż ten, który zaciągnięty był przed kryzysem.

Jednak kto nie ryzykuje, ten nie ma. Podczas, gdy kredyt złotówkowy uważany jest za “najbezpieczniejszy” wcale nie oznacza to że jest “najkorzystniejszy.” Kredyt walutowy, mimo że wiąże się z ryzykiem nagłego wzrostu raty kredytowej, wciąż cieszy się w Polsce dużą popularnością. Powód jest prosty – ten wariant jest tańszy. Kredyty walutowe są korzystniejsze od kredytów zaciąganych w złotówkach ze względu na niższe oprocentowanie. Różnica wynosi nawet kilka procent. To sprawia, że rata kredytu zaciągniętego w obcej walucie może być kilkaset złotych niższa niż w przypadku kredytu złotówkowego.

Rata kredytu hipotecznego w CHF

Prognozy dotyczące kursu franka i jego wpływu na portfel kredytów mieszkaniowych to kwestia indywidualna. Sytuacja jednego kredytobiorcy różni się od drugiego pod względem wielu aspektów. Jednym z nich jest kurs po jakim zaciągnęliśmy kredyt walutowy.

Oto scenariusze osób które zaciągnęły kredyt hipoteczny po różnym kursie franka.


Pierwszy scenariusz przedstawia osobę która zaciągnęła kredyt mieszkaniowy na 30 lat na 300 tys. zł po kursie 1 zł 96 groszy w sierpniu 2008 roku. Początkowo rata takiego kredytu wynosiła zaledwie 1554,12 zł, jednak na początku tego roku potrafiła wzrosnąć aż do 1913,02 zł. Obecnie, spłacając ratę takiego kredytu – osoba ta – musi zapłacić prawie 2200 zł miesięcznie, tj. o 600 zł więcej niż w momencie kiedy ten kredyt był zaciągnięty.


Drugi scenariusz to taki sam kredyt lecz zaciągnięty w lutym 2009 roku po kursie 3 PLN za CHF. Początkowa, osoba zaciągająca kredyt mieszkaniowym w tym okresie płaciła blisko 1600 zł, a obecnie prawie 1900 zł, czyli o wiele więcej.

Kredyty hipoteczne promocje – Bank BGŻ

Kredyty hipoteczne banku BGŻ na promocyjnych warunkach aż do końca lipca. Bank BGŻ przedłuża promocję, polegającą na obniżeniu marży kredytów hipotecznych i budowlanych.

W ramach aktualnej promocji kredytobiorcy z dobrą historią kredytową mogą liczyć na atrakcyjną marżę (obniżoną nawet do 0,95 proc., z RRSO od 5,5 proc.), oraz na 0% prowizji – jeśli posiadają lub zdecydują się otworzyć konto osobiste. Ponadto, klient banku BGŻ, aby otrzymać kredyt hipoteczny z obniżonej marżą, musi w zamian skorzystać z dodatkowych produktów banku: konta osobistego w Planie Aktywnym (miesięczne wpływy min. 2 tys. zł), karty kredytowej i ubezpieczenia od nieruchomości.

Promocyjna oferta trwa do 31 lipca br. i mogą z niej skorzystać także osoby zainteresowane kredytem z rządowymi dopłatami ’Rodzina na swoim.’

Informacje dodatkowe:
Kredyt mieszkaniowy w Banku BGŻ to: długi okres kredytowania (do 40 lat), kredyt udzielany do 100% wartości nieruchomości, atrakcyjny pakiet ubezpieczeń, oraz możliwość skorzystania z karencji w spłacie kapitału nawet do 30 miesięcy.

źródło: Bank BGŻ

Kredyt hipoteczny w złotówkach najchętniej udzielany

Kredyt hipoteczny w złotówkach to najchętniej udzielany kredyt – wynika z raportu Związku Banków Polskich. ZBP informuje że, w 1 kwartale 2011 roku, aż 80,6% nowo udzielonych kredytów hipotecznych to kredyty w PLN. Następne na liście są kredyty w euro oraz we frankach.

Wysoki kurs franka powoduje że raty kredytów hipotecznych wciąż mamy na dotkliwie wysokim poziomie. A ponieważ sytuacja na lepsze szybko się nie zmieni, stąd też obietnice polityków o walce ze spreadami.

Rząd kontra banki – co z tego wyniknie?

Na pewno nie ma co liczyć że polscy politycy zrobią coś z wysokim kursem franka – na tego typu wahania wpływ mają minimalny. Trudno znaleźć partie która nie ma pomysłu jak ulżyć kredytobiorcom. PJN chce zamrożenia kursu franka, SLD określenia maksymalnej wysokości spreadów, a PO praktycznie przejęło pomysł PSL (czym jest spłata kredytu w tej walucie w jakiej ten kredyt zaciągnęliśmy). Wielu polityków PO jest przeciwna wysokim opłatom w bankach. Twierdzą, że wprowadzenie obowiązku przyjmowania spłaty raty w walucie zredukuje spready do niższego poziomu – to jest przynajmniej do 5 – 6 proc. – a to oznacza że już będziemy mieli o 6 proc. niżej w porównaniu do tego co się dzieje dzisiaj.

Co na to ekonomiści?

Ekonomiści są zgodni. Wprowadzenie nowych zasad o spreadach niekoniecznie da dobre skutki. Może Komisja Nadzoru Finansowego mogłaby przejściowo coś z tym zrobić, jednak niewyobrażalne jest regulowanie ceny pieniądza w sposób administracyjny. Likwidacja spreadu oznacza sztuczne kursy, co formuje sztuczną sytuacje finansową z której wyjście może okazać się bardzo kosztowne ekonomicznie.

W najbliższych dniach sejm ma się zająć nowymi przepisami dla kredytów walutowych. Zmiany mogłyby wejść w życie pod koniec sierpnia.

Póki co, Związek Banków Polskich informuje że dziś banki najchętniej udzielają kredyt hipoteczne w złotych. Następne na liście jest euro i frank.

Nowoudzielane kredyty hipoteczne – 1 kwartał 2011

80,6% w PLN
13,2% w EUR
6,1% w CHF (w porównaniu: 1 kwartał 2009 – 31% w CHF)

źródło: Związek Banków Polskich

Kredyty mieszkaniowe w Banku Pocztowym z niższą marżą

Bank Pocztowy obniża marże kredytów mieszkaniowych. W ramach wakacyjnej promocji kredyty mieszkaniowe, oraz kredyty mieszkaniowe w programie Rodzina na swoim, są dostępne bez prowizji z marżą wynoszącą 1,25%. Nowa promocja ma potrwać do 20 sierpnia br.

W dniach od 20 czerwca do 20 sierpnia br. osoby starające się o kredyt mieszkaniowy w Banku Pocztowym mogą liczyć na: zerową prowizje oraz marże wynoszącą jedynie 1,25% – chodzi tu o kredyt na 100% wartości nieruchomości. Warunkiem skorzystania z promocji jest założenie konta (może to być Konto Standard lub Nestor) z miesięcznymi wpływami na poziomie minimum 1500 zł, a także wykupu przez klienta jednego z produktów finansowych Banku Pocztowego: karty kredytowej, karty debetowej lub ubezpieczenia. Należy dodać że owa promocja dotyczy tylko i wyłącznie kredytów udzielanych z pakietem ubezpieczeń AVIVA, do którego należą: ubezpieczenie od utraty pracy, ubezpieczenie na wypadek niezdolności do pracy oraz ubezpieczenie na życie.

Informacje dodatkowe:

Kredyt mieszkaniowy Bank Pocztowy jest udzielany w PLN i może być wykorzystany na zakup lub budowę domu, albo na zakup działki. Okres spłaty takiego kredytu wynosi do 40 lat, gdzie kredytobiorca może uzyskać karencję w spłacie kapitału w czasie realizowania inwestycji budowlanej – maksymalnie na okres 36 miesięcy. Dodatkowo, oferta mieszkaniowa w Banku Pocztowym to: finansowanie do 100% wartości nieruchomości (przy ubezpieczeniu brakującego wkładu własnego; ubezpieczenie to nie jest wymagane, gdy wkład własny wynosi minimum 20%), możliwość wcześniejszej spłaty kredytu bez dodatkowych opłat, oraz oferta kredytu z dopłatami Państwa do oprocentowania.

Źródło: Bank Pocztowy

Kredyt mieszkaniowy w EUR – Deutsche Bank obniża marże

Kredyt mieszkaniowy w euro z marżą już od 1,3% jest dostępny w Deutsche Bank PBC. Bank obniżył marże kredytów mieszkaniowych w EUR o 0,1% dla LTV do 90%, natomiast powyżej tego poziomu – o 0,2%. Dodatkowo oferta promocyjna Deutsche Banku oferuje zniesienie opłaty wstępnej za inspekcję nieruchomości.

Kredyt hipoteczny w Deutsche Banku, w zależności od wysokości wkładu własnego oraz zakresu korzystania z innych produktów banku (takich jak: konto osobiste, karta kredytowa, czy ubezpieczenia inwestycyjne z linii db Inwestuj w Przyszłość), można uzyskać po obniżonej marży – dla kredytów mieszkaniowych w euro marże zaczynają się od wartości wynoszących 1,3%.

Dodatkowo obniżka marży dla kredytów hipotecznych w EUR to nie jedyna atrakcyjna zmiana w tym banku. Do 30 września br. istnieje również możliwość skorzystania z warunków promocyjnych dotyczących zniesienia opłaty za inspekcję nieruchomości przed udzieleniem kredytu (opłata ta w Deutsche Banku wynosi 300 złotych).

Równocześnie do końca września br. trwa promocja kredytów mieszkaniowych w złotych i w euro, oprocentowanych stopą zmienną, która polega na zniesieniu prowizji z tytułu ich udzielenia. Z promocji mogą skorzystać zarówno kredytobiorcy ubiegający się o kredyt w ramach oferty standardowej, jak i w ramach rządowego programu “Rodzina na swoim.”

Informacje dodatkowe:

Kredyt mieszkaniowy w Deutsche Banku pozwala na sfinansowanie do 100% wartości nieruchomości (w PLN lub EUR), wybrania okresu kredytowania (do 40 lat w PLN lub do 30 lat w EUR) oraz rodzaju spłaty kredytu. Dodatkowo Deutsche Bank oferuje brak wymogu ubezpieczenia na życie oraz brak prowizji przygotowawczej z tytułu udzielenia kredytu.

źródło: Deutsche Bank PBC

Ranking kredytów hipotecznych – Czerwiec 2011

Kredyty hipoteczne w złotych to najpopularniejsze kredyty jakie zaciągają Polacy – wynika z najnowszego raportu Invigo. W sumie w I kwartale 2011 r. około 80 proc. wartości portfela kredytów hipotecznych stanowiły kredyty w PLN. Dla porównania, w portfelu udzielonych kredytów, jedynie 13,2 proc. stanowiły kredyty w EUR.

Invigo przeanalizowało najlepsze propozycje kredytów hipotecznych na czerwiec 2011 r. Ranking jest opracowany na podstawie ofert dla klienta w wieku 30 lat który szuka kredytu na mieszkanie o powierzchni 30 m2 i wartości 250 tys. zł. Kredyt ma wynieść 200 tys. zł i będzie spłacany przez 30 lat.

Ranking kredytów hipotecznych w PLN – czerwiec 2011 r.

Okazuje się, że obecnie najniższą ratę miesięczną zapłacimy wybierając kredyt hipoteczny w banku Nordea. W tym banku comiesięczna rata wyniesie 1104 zł. Bank ten oferuje zdecydowanie najniższe oprocentowanie oraz marże kredytu. Jednak, warto dodać, że klienci którzy zdecydują się na kredyt w tym banku, muszą się liczyć z wysokim kosztem jego uruchomienia. Przykładem jest prowizja w wysokości 1,5%. Na drugiej pozycji rankingu znajduje się DNB Nord. W przypadku oferty tego banku comiesięczna rata wynosi 1129 zł. Wybierając kredyt w DNB Nord otrzymamy marże w wysokości – 1,0 proc., tylko i wyłącznie jeśli zdecydujemy się na otworzenie konta (z deklaracją wpływów w wysokości 5 tys. zł.), pozyskaniem karty kredytowej oraz pakietu ubezpieczeń. Na kolejnej pozycji zestawienia znajduje się Pekao SA. Wybierając ofertę tego banku klient nie będzie musiał opłacać prowizji. Bank ten oferuje najniższe koszty uruchomienia kredytu na rynku – tylko 129 zł. Kolejne propozycje warte rozważenia to oferty Eurobanku i Lukas Banku. Tutaj comiesięczne raty kredytu są o niewiele wyższe od liderów zestawienia, jednak wyższe są koszty uruchomienia oraz comiesięczne koszty ubezpieczenia.

Ranking kredytów hipotecznych w EUR – czerwiec 2011 r.

W rankingu kredytów hipotecznych w Euro prowadzi DNB Nord. Wybierając ofertę tego banku nasza comiesięczna rata wyniesie 892 zł. Warto dodać, że aby skorzystać z promocji – 0 proc. prowizji w pierwszym roku kredytowania, klient musi otworzyć konto (z deklaracją regularnych wpływów – min. 5 tys. zł), wykupić kartę kredytową oraz pakiet ubezpieczeń. Na drugim miejscu zestawienia kredytów denominowanych w Euro znajduje się Kredyt Bank. Klienci tego banku mogą skorzystać z promocyjnej oferty, w której skład wchodzi 0% prowizja oraz 2% marża. Promocja obowiązuje do 30 czerwca bieżącego roku i jest powiązana z założeniem konta, karty kredytowej oraz wykupieniem pakietu ubezpieczeń. Kolejne pozycje zestawienia okupują MultiBank oraz Deutsche Bank. Obydwa banki oferują promocyjną marżę pod warunkiem że klient uruchomi konto oraz kartę kredytową. W przypadku MultiBank klient który zdecyduje się na zakup produktu ubezpieczeniowego “Bezpieczna Spłata”, otrzyma prowizje w wysokości 0 proc.

Ranking kredytów hipotecznych w CHF – czerwiec 2011 r.

Osoby ubiegające się o kredyt hipoteczny w CHF zapłacą nieco niższą miesięczną ratę kredytu niż Ci wybierający kredyt złotówkowy, ale wyższą niż przy wyborze EUR. W zestawieniu kredytów denominowanych w szwajcarskiej walucie prowadzi Bank BPH. Klient, który skorzysta z oferty banku otrzyma odpowiednio marże w wysokości 2,9 proc. oraz 3,15 proc. oprocentowanie.

Czytaj również:
# Banki które oferują najniższe marże kredytów hipotecznych w PLN – Maj 2011
# Cross-selling w banku czyli najlepszy kredyt hipoteczny – z dodatkami czy bez?

Kontakt   O Nas   Polityka Prywatności

Copyright 2010-2011 Tani Kredyt Hipoteczny